Nie wiem, co jest gorsze, sąsiadka z Twojego komiksu, czy moja, bardzo miła starsza pani, która po tym, jak raz pomogłem jej z pralką, zapowiedziała, że będzie wpadać, kiedy tylko przyda jej się ktoś do odkręcania śrub i tym podobnych rzeczy...
Jak ostatnio chciałam pożyczyć śrubokręt od sąsiadów, to na 3 piętrach nikt mi nie otwierał, ale przed judasza wyzierali :) wszystkozłe
Nie wiem, co jest gorsze, sąsiadka z Twojego komiksu, czy moja, bardzo miła starsza pani, która po tym, jak raz pomogłem jej z pralką, zapowiedziała, że będzie wpadać, kiedy tylko przyda jej się ktoś do odkręcania śrub i tym podobnych rzeczy...
OdpowiedzUsuńJak ostatnio chciałam pożyczyć śrubokręt od sąsiadów, to na 3 piętrach nikt mi nie otwierał, ale przed judasza wyzierali :) wszystkozłe
OdpowiedzUsuń